poniedziałek, 1 lipca 2013

A o godzinie 15 w piątek , stojąc pod moją szkołą i pytając jakiejkolwiek osoby o cokolwiek , nie otrzymasz innej odpowiedzi niż 'melanż , stary .! Weekend mamy .!

-Jesteś strasznie wulgarna.
-Co Ty kurwa pierdolisz?


-To uczucie na Twój widok...
-Jakie maleńka?
-Niestrawność kotku


Widzisz ten uśmiech? To oznaka, że mam plan. Nie koniecznie mądry, ale to jednak plan


Był dla niej ideałem i może właśnie dlatego usprawiedliwiała go przed wszystkimi, a także i przed samą sobą. Gdy nie dzwonił zrzucała winę na rozładowaną komórkę. Gdy nie przyjeżdżał uparcie twierdziła, że na pewno wypadło mu coś ważnego. Nawet, gdy zdradził wzięła winę na siebie twierdząc, że nie jest wystarczająco piękna i dobra. Powiesz, że jej naiwność nie miała hamulców. Masz rację, ale nie zawiniła tu ona sama. Te wszystkie hamulce popsuła miłość, zabierając przy tym granice zdrowego rozsądku


Przez chłopaka, twoja najlepsza przyjaciółka może stać się twoim największym wrogiem..


Rozśmieszyłęś mnie gdy powiedziałeś że jestem małą dziewczynką. Noszę luźdzne bluzy , szerokie spodnie , noszę słuchawki w uszach , lubie uciekać przed policją , mazać po murach z przyjaciółmi i przeklinać . I uważasz że tak zachowuję się 'mała dziewczynka' ?


Prawdziwy przyjaciel opieprzy jak ojciec, martwi się jak mama, wkurza jak siostra, irytuje jak brat, kocha bardziej niż twój chłopak.


Bo dzieciństwo kończy się wtedy, gdy zaczynasz robić rzeczy o których nie powiesz rodzicom


Lubię, kiedy poznaję kogoś nowego i okazuje się, że ma tak samo najebane w głowie jak ja.


- Czy mógłbym dostać Twój numer telefonu?
- Po co? Nie masz własnego?


-mamo , znalazłam fajną bluzę !
- masz stówe i zejdź mi z oczu .
- mamooo , ale to nawet na kaptur nie starczy !


Gdybym miała powiedzieć co to jest miłość to pewnie dostałabym naganne za używanie wulgaryzmów


Rocznik to tylko cyfry, a cyfry to nie uczucia, więc nie pierdol, że jestem za młoda .


co tam policja . ważne żeby mama sie nie dowiedziała .


Dajcie mi te lata kiedy o godzinie 18 byłam już wykąpana i najedzona Leżąc na łóżku w mojej ulubionej piżamie w miśki,z pluszakiem pod pachą czekałam na dobranocke. A kiedy się juz skończyła,mama odprowadzała mnie do swojego pokoju, kładła do łóżka,przykryła kołdrą, dała buziaka w czułko i życzyła mi słodkich znów.


- Psze Pani ja nie chce siedzieć w ławce z tą męską dziwką. - A ja z tą dziewczyną, która nie może zrozumieć, że ją kocham ! - a ja mam to w dupie, zaczynamy lekcję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz