Siedziałam na gadu, jak co popołudnie. Napisał... Serce w
siódmym niebie... Nagle napisał
- kotek, siądę później. Idę wyprowadzić psa. - Zadowolona słowem 'kotek'. Już dawno tak się do mnie nie zwracał. Zrobił się niedostępny. Ja zmieniłam status na zaraz wracam, ubrałam kurtkę i buty i poszłam do parku gdzie zawsze spotykaliśmy się, gdy wyprowadzał swojego psa. Na 'naszej ławce' siedział liżąc się z jakąś blondi. Bez psa. Wróciłam i napisałam- taa. chyba sukę..
- kotek, siądę później. Idę wyprowadzić psa. - Zadowolona słowem 'kotek'. Już dawno tak się do mnie nie zwracał. Zrobił się niedostępny. Ja zmieniłam status na zaraz wracam, ubrałam kurtkę i buty i poszłam do parku gdzie zawsze spotykaliśmy się, gdy wyprowadzał swojego psa. Na 'naszej ławce' siedział liżąc się z jakąś blondi. Bez psa. Wróciłam i napisałam- taa. chyba sukę..
To, że się nie odzywam, i że nie odpisuje nie oznacza, że
jesteś mi obojętny. Przeciwnie chcę, żebyś zwrócił na mnie uwagę, żebyś się zainteresował
i pokazał, że to nie tylko mi zależy na tej znajomości.. Nie piszę, bo nie
potrafię poradzić sobie z uczuciami do Ciebie. Nie umiem rozmawiać z kimś, kto
prawdopodobnie nie odwzajemnia tego, co ja czuję.
I za każdym razem, kiedy patrzę na Ciebie nie mogę wyjaśnić,
co czuje w środku.
Jesteś w środku mojej głowy, górujesz nad wszystkim.
Pamiętaj, że na świecie jest facet, który jest szczęśliwy,
bo Ty jesteś szczęśliwa.
Może i to dziwne, że nigdy Ciebie nie miałam a tak bardzo
się do Ciebie przywiązałam.
Nie ma ludzi idealnych, ale wśród tych nieidealnych Ty
jesteś moim ideałem.
Myślę o Tobie zawsze. Kiedy się budzę i przygotowuję do
szkoły, w autobusie, na każdej lekcji, w drodze do domu, przez całe po
południe, kiedy odrabiam zadania, czytam, piszę, uczę się. Kiedy spaceruję i
kręcę się bez sensu po pokoju. Myślę, aż do chwili, kiedy zasnę, a potem śnię o
Tobie do rana. I tylko to daje mi siłę do przeżycia kolejnego dnia, zrobienia
kolejnego kroku naprzód i do tego, aby nigdy się nie poddawać. Całe moje życie
kręci się wokół Ciebie, bo to Ty jesteś moim światem.
Opowiem Ci kiedyś jak bardzo Cię pragnęłam. Jak przy każdym
najkrótszym spotkaniu chciałam Cię mieć na własność. Jak każde słowo
wypowiedziane z Twoich ust tkwiło przez długi czas w mojej podświadomości. Jak
chciałam być najlepsza, doskonale dobra dla Ciebie. Opowiem Ci to wtedy, gdy
serce nie będzie przyspieszało przy każdym spojrzeniu w Twoją stronę.
Siedzę i tępo wbijam wzrok w ścianę. Wiesz, że wszystkie
moje myśli, mogę zadedykować właśnie Tobie ? Wiesz, że mogłabym dusić się tylko
po to , by podzielić się z Tobą moim jedynym oddechem ? Nie wiesz, bo moja
miłość dla Ciebie już nie istnieje. Nie ma jej, prysła, zniknęła, od tak.
Wstaję i chwiejnym krokiem podchodzę do okna. Nie jestem pijana. To tylko stare
wspomnienia dają o sobie znać. Przyjdziesz jeszcze kiedyś ? Obejmiesz mnie jak
dawniej ? Chciałbym poczuć jeszcze raz Twój zapach. Oczywiście że go pamiętam,
chciałabym tylko go poczuć.. Ostatni raz. Gwiazdy świecą na przemian, ciekawa
jestem czy spoglądasz teraz w niebo. Tak jak kiedyś, gdy letniej nocy razem
szukaliśmy tej która świeciła najmocniej. Nawet nie wiem gdzie teraz jesteś.
Czy w ogóle jeszcze o mnie pamiętasz. Ale mam nadzieję, że gdziekolwiek teraz
jesteś, kilka wspomnień po nas masz jeszcze przy sobie.
Minął miesiąc od jej śmierci, on dzień w dzień siedział na
ich wspólnym łóżku i zachodził się łzami. Patrzył w lustro i krzyczał w niebo
głosy : dlaczego ?! Kurwa mać, dlaczego ?! Schował twarz w dłoniach, zupełnie
tak jakby wstydził się płakać przed samym sobą. Poczuł wibracje w lewej nodze,
zrezygnowany wyciągnął telefon, i spojrzał na mały ekranik : " Nie płacz
głupku , przecież jestem obok " - spojrzał na jej telefon , w którym właśnie
pojawiał się raport dostarczenia.
Nikt mi już nie pomoże. Żadna
wróżka,dżin,czarownica,magik,Harry Potter, złota rybka. Ups no dobra pomoże –ON
Kiedyś chciałabym być w stanie odpowiedzieć swojemu dziecku:
''Kocham Twojego tatę, bo dał mi największe szczęście - Ciebie''.
W ciągu kwadransa umyłem się, ubrałem, powiedziałem 'kurwa'
osiemset razy i byłem osiem razy przerażony, że ciebie dziś nie zobaczę.
Nigdy, ale to nigdy nie pozwól, żeby wiedział, ze kochasz go
bardziej niż on ciebie.
- czy Ty zawsze będziesz z Nią chodził?
- nie
- jak to?
- kiedyś się z nią ożenię.
- nie
- jak to?
- kiedyś się z nią ożenię.
Przecież burzliwe związki są najpiękniejsze! Nie mógłbym
wytrzymać w związku, w którym jest nudno. Siła wkurwienia jest najlepszą miarą
miłości. Liczy się tylko, żeby nie rezygnować.
To nad tym zdjęciem z butami jest boskie! ♥
OdpowiedzUsuńAgatka_IS
Zgadzam się <3 Zdjęcie jest słodkie :) Opisy są zajebiste :D Chyba niektóre normalnie wykorzystam w życiu codziennym :) Są super.
OdpowiedzUsuńRiDa