wtorek, 4 lutego 2014

Dialogi ;)

- Nie ma mnie dla nikogo.
- Nawet dla mnie?
- A jesteś nikim?

- Mogę Cię przytulić?
-A czy gdy chcesz zjeść obiad pytasz się widelca czy możesz na niego nabić kawałek ziemniaka?

- Serce zapierdala jak szalone…
- Jak to.?
- No kiedy na niego patrzę…
- To nie patrz.
- Kiedy nie mogę…


-Mogę się w Panu zakochać?
-Oczywiście.
-Ale ja chciałabym tak z wzajemnością…

-Co ja mam zrobić, żebyś mi uwierzyła?
-Sam powiedziałeś, że nie jest łatwo odzyskać stracone zaufanie…


- Czuję cię od środka.
- Skąd wiesz, że to ja?
- Bo jeszcze nigdy nie czułam takiego ciepła…

-Chyba wiesz czym jest obsesja, skarbie?
-Być może..
-To właśnie czuję do Ciebie.

-Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki..
-Ale ja z niej nigdy nie wyszłam! Zawsze, gdy byłam już przy brzegu to on chwytał mnie za nogę i wciągał do niej ponownie..

-Wiesz… Nie wiem jak to powiedzieć.. My chyba.. No wiesz..
-Nie musisz być taki delikatny. Powiedz „wypierdalaj”, bo to właśnie usiłujesz mi powiedzieć?

-Co robisz?
-Piszę reklamację.
-A co Ci się zepsuło?
-Mój facet. Miał być wysokim, romantycznym brunetem z nutką wrażliwości, a dostałam niskiego egoistę uzależnionego od kobiecych tyłków.


-Czemu taka jesteś?
-Jaka?
-Taka cholernie wrażliwa albo cholernie obojętna?
-Bo jestem cholernie inna niż te dziewczyny które znasz…

-zamknę Cię w słoiku
-po co?
-a niby jak mam Cie zatrzymać?

-Kocham go.
- Dziewczyno, ogarnij się! Nie widzisz jaki On jest?! Czy Ty naprawdę nie zauważasz Jego wad?!
- A czy Ty myślisz, że ja szukam u Niego wad?... Ja ciągle szukam miłość w Jego oczach... I ciągle mam nadzieje, że w końcu ją ujrzę.

Była z ojcem na plaży. Poprosił, żeby sprawdziła temperaturę wody. Miała piec lat i ucieszyła się, że może się na coś przydać. Podeszła do brzegu i zanurzyła stopy.
-Zamoczyłam nogi, jest zimna - zawołała.
Ojciec wziął ja na ręce, zaniósł nad wodę i bez ostrzeżenia wrzucił do morza. Wystraszyła się, ale potem spodobało jej sie to.
-No to jaka jest woda? - spytał ojciec.
-Dobra - odpowiedziała.
-Wiec odtąd, gdy chcesz coś poznać, zanurz sie w tym cala bez namysłu...

-Ble Ble Ble. I hate you! You`re busted!
-Nie znam angielskiego, ale wiem jak bardzo mnie kochasz.
-Yyy, może jednak przydadzą Ci się te korki...

- Dlaczego Ona? Mógł mieć każdą inną.
- I właśnie dlatego pragnął jej.


-ona go kochała... ale nie mogła z nim być.
-Czemu?
-Bo bała się.
-Czego?
-Tego, co powiedziałyby jej koleżanki .. –

______________________________________________________________

Wiem, zawaliłam... Notka miała być co najmniej 2 razy w ciągu ostatnich 2 tygodni bo ferie i te sprawy... A wyszło jak zwykle ;( 
Postaram się w najbliższym czasie coś jeszcze dodać, ale nic nie obiecuję ;) 
Jestem otwarta na propozycję tematów notek. Nawet jeżeli macie ochotę to możecie pisać do mnie na twitterze czy z propozycjami opisów, czy nawet z opisami, które chcielibyście żeby znalazły się w notce ;)
Tutaj macie link do mojego twittera : https://twitter.com/kooloorowa  . Czekam na propozycje ;D

Koolorowa xx

4 komentarze:

  1. Hmmm... była przerwa, ale i tak najważniejsze,że coś wrzuciłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Spokojnie, czekamy.. :)
    Fajne opisy. :)

    xx. Niarry

    OdpowiedzUsuń
  3. STREAM OF LIES
    Miami to miasto położone na wybrzeżu Oceanu Atlantyckiego, w południowo-wschodniej Florydzie, w Stanach Zjednoczonych. Jest to miejsce, które stanowi jedno z najważniejszych centr światowych finansów, handlu międzynarodowego, kultury, mediów, sztuki oraz wiecznej rozrywki w słynnych klubach czy na brzegu pięknych, gorących plaż.
    To właśnie tutaj Cassiedie - stała mieszkanka Miami - napotka się na Pandorę, która postanowiła rozpocząć życie od nowa po opuszczeniu domu dziecka.
    Dziewczyny nabierają ze sobą dobry kontakt, jednak coś zaczyna się rujnować. Jedno kłamstwo, potem drugie i jeszcze kolejne wychodzą powoli na jaw. Przyjaźń zaczyna zmieniać się w nienawiść, a "prawdziwa" miłość zaczyna gasnąć.
    Pojawiają się problemy, z którymi trudno sobie poradzić. Zaczyna się prawdziwy koszmar. Narkotyki, alkohol, papierosy - to tylko nieliczne z uzależnień, w które wpakuje się paczka kumpli z Miami. A najgorsze jest to, że nikt nie umie powiedzieć pas.
    Czy w końcu wszystko się ułoży? A może będzie to jedna z nielicznych historyjek, która postanowi zmienić swoje plany związane ze szczęśliwym zakończeniem?
    Tego nikt jeszcze nie wie...
    http://stream-of-lies.blogspot.com/

    Serdecznie zapraszamy na nasze kolejne, nowe opowiadanie, gdzie właśnie dodałyśmy prolog. Zachęcamy do przeczytania, szczerego skomentowania oraz zaobserwowania naszego bloga, jeśli Ci się spodoba :)
    P.S. Bardzo przepraszamy za spam, który zostawiamy, ale chciałybyśmy się jakoś wybić. Jeśli Cię tym uraziłyśmy, to proszę usuń nasz wpis :)
    Pozdrawiamy Cassie i Pandora ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic się nie stało i jak najbardziej mam zamiar czytać ;)

      Usuń