środa, 2 października 2013

O miłości ;)

Nawet promienie słońca smakują inaczej bez Ciebie..

Chociaż mówię wszystkim dookoła,że nic z tego nie będzie, to mój PIN w telefonie nadal jest datą Twoich urodzin.

Nie płacz mała. Nie Tobie jednej życie skopało dupę.

Jeśli zapytasz co u mnie - odpowiem,że wszystko w porządku,nie moja wina,że nie potrafisz odczytać ironii oczu.Jeśli zapytasz co u mnie - odpowiem,że wszystko w porządku,nie moja wina,że nie potrafisz odczytać ironii oczu.

Wiesz,że byłabym w stanie podzielić się z Tobą nawet żelkami ?

Też tak masz,że mimo wyłączonych dźwięków w telefonie sprawdzasz czy czasem nie napisał ?

Lubię Twój zapach. Zawsze wydawało mi się,że tak pachnie szczęście
Nie jestem idealna i popełniam błędy,ale kiedy mówię 'przepraszam' lub 'kocham',mówię serio..

Chodź,wróć,bądź .



Nie umiem przeżyć chociaż jednego dnia bez wypowiedzenia Twojego imienia .




Codziennie rano budzę się z Twoim imieniem na ustach .

Nikt nie mówił,że będzie łatwo,ale bez przegięć .

Chciałabym cofnąć czas i znów być z Tobą .

Zawsze droczył się ze mną,że odejdzie,aż w końcu odszedł .


2 komentarze:

  1. WOW, PIERWSZY RAZ WESZLAM NA BLOGA O TAKIEJ TEMATYCE, BARDZO ORYGINALNIE :D Oby tak dalej! Mam proźbę, mogłabyś ocenić najnowszy rozdział na moim blogu ? niedawno go załozylam :) http://poweroffourelements.blogspot.com/
    PS Fanów jeszcze innych opowiadan m.in. fanfiction, ale nie tylko zapraszam na http://kronikizakrecenia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń